Ten, kto chce być dobry
Chociaż modlą się tu od lat, to tego dnia staną przed zamkniętymi drzwiami świątyni tak, jakby wchodzili do niej pierwszy raz.
Nowe Chechło, pięknie położona miejscowość pośród lasów, niedaleko zalewu, do której latem ciągną z różnych stron mieszkańcy Śląska. To tutaj znajduje się jedyny w diecezji gliwickiej i jeden z pierwszych w regionie kościół, którego patronem jest św. Brat Albert. Kiedyś był usytuowany na końcu wsi. Na dawnych fotografiach wokół niego widnieją puste pola. Dzisiaj otoczony jest posesjami. Parafia długo czekała na poświęcenie kościoła, który został oddany do użytku w 1989 roku, ale uroczystość odbędzie się w wyjątkowym czasie, bo w tym roku, 25 grudnia, mija 100 lat od śmierci św. Brata Alberta. Poświęcony zostanie również ołtarz, w którym złożone będą relikwie patrona parafii, przywiezione w 1990 roku od sióstr albertynek z Krakowa. Do sanktuarium Ecce Homo pojechała wtedy po nie z Nowego Chechła około 100-osobowa grupa parafian. Kiedy podchodzi się do kościoła, od razu widać umieszczoną nad wejściem dużą płaskorzeźbę przedstawiająca Brata Alberta, a pod nią napis: „Ten jest dobry, kto chce być dobry”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
-
Waga zniewagi. Dlaczego polski parlament nie chciał debatować nad ochroną chrześcijan? Sejm nie chce zajmować się bluźnierstwami. Za to będzie walczył z „mową nienawiści”.
-
Władysław Kosiniak-Kamysz: Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność O problemach z Funduszem Kościelnym, ograniczaniu praw ludzi wierzących i gotowości do wojny z Rosją mówi wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
-
Św. Andrzej Bobola i jego oryginalny styl „autopromocji” Jak to możliwe, że ktoś, o kim pamięć całkiem zaginęła, jest dziś patronem Polski?
Najczęściej czytane
-
1 Region. Koleje Śląskie będą kursować między Gliwicami a Rybnikiem
-
2 Bp Oder: Przykład naszego życia jest sposobem na to, by Jan Paweł II nie pozostał "postacią książkową"
-
3 Tarnowskie Góry. Uruchomiono Szafę Społeczną
-
4 Msza naszą najwspanialszą modlitwą
-
5 Eucharystia ucztą miłości
-
6 Wierzyć w Eucharystię i z wiarą ją przeżywać
