Z pieczołowitością i bez pośpiechu sprawował Eucharystię

Mira Fiutak

|

GOSC.PL

publikacja 19.10.2021 18:10

W Zabrzu-Pawłowie odbył się pogrzeb ks. Kazimierza Szalasty, emerytowanego proboszcza parafii w Olszynie i Kaletach-Jędrysku oraz wieloletniego duszpasterza osób niesłyszących.

Z pieczołowitością i bez pośpiechu sprawował Eucharystię Uroczystości pogrzebowej przewodniczył bp Jan Kopiec. Mira Fiutak /Foto Gość

Zmarł 16 października, w uroczystość św. Jadwigi Śląskiej, w wieku 76 lat i w 52. roku kapłaństwa. Odszedł po długiej i ciężkiej chorobie, w ostatnim czasie przebywał w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Pogrzeb śp. ks. Kazimierza Szalasty odbył się w jego rodzinnej parafii św. Pawła Apostoła w Zabrzu-Pawłowie. Mszy św. przewodniczył biskup gliwicki Jan Kopiec, a wśród koncelebrujących był bp Marek Szkudło, biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej.

W uroczystości uczestniczyła rodzina i bliscy zmarłego, siostry zakonne, wierni z parafii Wniebowzięcia NMP w Olszynie, św. Józefa w Kaletach-Jędrysku i w Zabrzu Pawłowie oraz ze środowiska osób niesłyszących, którym liturgię na język migowy tłumaczył ich duszpasterz ks. Grzegorz Sokalski.

Z pieczołowitością i bez pośpiechu sprawował Eucharystię   Msza św. pogrzebowa w kościele św. Pawła Apostoła w Zabrzu. Mira Fiutak /Foto Gość

Ks. Kazimierz Szalasta przez 22 lata pracował w diecezji katowickiej, a po zmianie struktury administracyjnej Kościoła w Polsce od 1992 roku w diecezji gliwickiej.

Pochodzący z Kalet-Jędryska ks. Adam Kozak powiedział w kazaniu, że szczególnym rysem jego duchowości było umiłowanie Eucharystii. Przez wszystkie lata aż do ostatniej, którą odprawił 28 września. - Z pieczołowitością, z pobożnością i bez pośpiechu sprawował Najświętszą Ofiarę, zawsze starannie się do niej przygotowując - wspominał.

Kazanie ks. Adama Kozaka:

Ksiądz Szalasta przez wiele lat był zaangażowany w duszpasterstwo osób niesłyszących. Już w czasie seminarium ukończył odpowiednie kursy, a po święceniach włączył się w tę posługę najpierw w diecezji katowickiej, a następnie przez 16 lat w diecezji gliwickiej, gdzie był pierwszym diecezjalnym duszpasterzem inwalidów słuchu.

- Odsłaniał oblicze Chrystusa głuchoniemym, a także niewidomym i umysłowo upośledzonym, a więc ludziom często zepchniętym na margines życia, odrzuconym, niezrozumianym. I to był też jego szczególny przymiot - umiejętność rozmowy, pomocy i służby każdemu człowiekowi, a szczególnie doświadczonemu przez życie - zauważył ks. Kozak.

Mówił też o krzyżu wpisanym w kapłaństwo. - W drodze z krzyżem w życiu ks. Kazimierza było wiele stacji, były choroby, trudne doświadczenia, nieraz i niezrozumienie ze strony ludzi - powiedział. W takich momentach - jak wspominał - modlił się słowami bł. Karola de Foucaulda: „Cokolwiek uczynisz ze mną, dziękuję Ci. Jestem gotów na wszystko, przyjmuję wszystko, by Twoja wola spełniała się we mnie”.

- Ksiądz Kazimierz przeszedł ostatni odcinek życia obarczony wielkim cierpieniem i krzyżem. Nie uciekał od niego i nie buntował się, ale złączył go z krzyżem Chrystusa, do którego przylgnął ostatecznie przez sakrament namaszczenia, którego mu udzieliłem na cztery dni przed śmiercią - dodał.

Z pieczołowitością i bez pośpiechu sprawował Eucharystię   Kondukt żałobny w drodze na cmentarz. Mira Fiutak /Foto Gość

Na zakończenie przeczytał słowa podziękowania, które ks. Kazimierz Szalasta skierował do swoich bliskich z okazji obchodzonego złotego jubileuszu kapłaństwa: „Kocham Was, jak dawniej, a dziś jeszcze więcej. Dziękuję za Was Bogu mojemu, w sercu swoim Was noszę i o modlitwę za mnie proszę. Wszystkim za wszystko: Bóg zapłać. Matce Bożej Was polecam. Zamiast śmierci racz z uśmiechem przyjąć Panie (...) życie moje jak różaniec /ks. Jan Twardowski/”.

W ostatnich dniach, kiedy już nie mógł utrzymać brewiarza, jedyną modlitwą, którą odmawiał, był właśnie Różaniec.

Na zakończenie Mszy św. bp Marek Szkudło odczytał list przesłany przez metropolitę katowickiego abp. Wiktora Skworca. Podziękowanie przekazał również ks. Łukasz Pasuto, krajowy duszpasterz niesłyszących.

Śp. ks. Kazimierz Szalasta został pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu w Zabrzu Pawłowie.