Z Toszka widać Tatry

rozmawia Szymon Zmarlicki

|

Gość Gliwicki 11/2016

publikacja 10.03.2016 00:00

Historia i architektura. Widok ze szczytu wieży toszeckiego zamku jest zachwycający, ale nie mniej istotny jest wygląd samej wieży. O nowych atrakcjach, jakie oferuje, przebiegu zakończonej w zeszłym roku renowacji oraz odnalezionych przez archeologów przy okazji prac cennych drobnostkach opowiada ARTUR Czok, dyrektor Centrum Kultury „Zamek w Toszku”.

Artur Czok, dyrektor Centrum Kultury „Zamek w Toszku”, pokazuje reprodukcje archiwalnych fotografii przedstawiających obiekt przed przebudową Artur Czok, dyrektor Centrum Kultury „Zamek w Toszku”, pokazuje reprodukcje archiwalnych fotografii przedstawiających obiekt przed przebudową
Szymon Zmarlicki /Foto Gość

Szymon Zmarlicki: Odnowiona wieża funkcjonuje już od jakiegoś czasu. Jak wyglądała przed renowacją i co się zmieniło?

Artur Czok: Do użytku zwiedzających wieżę oddaliśmy w lipcu ubiegłego roku po około dwuletnim projekcie, który realizowaliśmy dzięki dofinansowaniu ze środków Unii Europejskiej poprzez Urząd Marszałkowski. Zewnętrzna bryła była taka, jaka jest teraz, nie odbudowywaliśmy jej. Cały remont polegał na kompleksowym odnowieniu wnętrza. Wcześniej wieża była dostępna dla turystów tylko w sezonie letnim, ponieważ wewnątrz nie było ogrzewania. Teraz na każdym piętrze są już kaloryfery. Zmienił się też układ niektórych pomieszczeń, na przykład na drugim piętrze powstała jedna większa sala multimedialna. Na parterze funkcjonuje Centrum Informacji Turystycznej, natomiast cała wieża zyskała nazwę Centrum Ekspozycji Historycznej, co zostało też wyrażone w logotypie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.