Wracają z niepamięci

Mira Fiutak

|

Gość Gliwicki 46/2015

publikacja 12.11.2015 00:00

Bydlęcy wagon, taki, jakim tysiące deportowanych Górnoślązaków wywieziono do Związku Radzieckiego. Unoszące się ku niebu szyny tworzą krzyż.

 Pomnik ofiar Tragedii Górnośląskiej w Bytomiu-Miechowicach Pomnik ofiar Tragedii Górnośląskiej w Bytomiu-Miechowicach
Mira Fiutak /Foto Gość

W Bytomiu-Miechowicach 6 listopada odsłonięty został monument upamiętniający ofiary Tragedii Górnośląskiej. W rozsuniętych drzwiach wagonu umieszczono płaskorzeźbę autorstwa Henryka Fudalego. Przejmujący obraz stłoczonych postaci w drodze do miejsc, z których wielu nigdy nie wróciło. W tym roku mija 70 lat od tych wydarzeń, które pochłonęły kilkadziesiąt tysięcy ofiar, a które określamy wspólnym terminem Tragedia Górnośląska. To zbrodnie na tutejszych mieszkańcach, wywózki w głąb Związku Radzieckiego. Nie ma dokładnych danych określających rozmiar tej tragedii; szacuje się, że deportowanych zostało od 50 do 90 tys. osób. Bp Jan Kopiec poświęcił pomnik i przewodniczył Eucharystii w intencji ofiar w kościele Krzyża Świętego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.