Nie dożył pięćdziesiątki

Klaudia Cwołek

|

Gość Gliwicki 25/2015

publikacja 18.06.2015 00:00

Rozpoczął się Rok Rogerowski poświęcony zmarłemu 150 lat temu lekarzowi.

Portret Juliusza Rogera z rudzkiej wystawy Portret Juliusza Rogera z rudzkiej wystawy
Klaudia Cwołek /Foto Gość

Wpocysterskim opactwie w Rudach otwarta została wystawa przybliżająca postać Juliusza Rogera oraz działalność miejscowego chóru, który obchodzi 70. rocznicę powstania. Jej koncepcję opracowali Gabriela Donga, jedna z chórzystek, i Grzegorz Tomasiak z Pocysterskiego Zespołu Klasztorno-Pałacowego w Rudach. „Doktor medycyny, entomolog, odkrywca i badacz przyrody, etnograf, zbieracz i wydawca zbioru pieśni śląskich, inicjator budowy szpitali, humanista, prekursor przyjaźni polsko-niemieckiej, społecznik i opiekun ubogich, a przede wszystkim przyjaciel ziemi rybnicko-raciborskiej i zamieszkujących ją ludzi” – czytamy na wystawie. To wszystko o jednym człowieku, który żył niespełna 46 lat.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.