C jak ciągły rozwój

mf

|

Gość Gliwicki 23/2015

publikacja 03.06.2015 00:00

– To misja szpitala, która jest święta i towarzyszy wszystkim naszym działaniom – powiedział prof. Marian Zembala o napisie umieszczonym w holu: „Jesteśmy, aby ratować, leczyć, dawać nadzieję”.

 – Można powiedzieć, że spełniają się nasze marzenia – powiedział prof. Marian Zembala podczas otwarcia obiektu – Można powiedzieć, że spełniają się nasze marzenia – powiedział prof. Marian Zembala podczas otwarcia obiektu
Mira Fiutak /Foto Gość

Otwarcie kolejnego budynku Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu 27 maja zbiegło się z obchodzonym właśnie 30-leciem ośrodka, gdzie leczeni są pacjenci z najcięższymi chorobami serca, płuc i naczyń. W nowym czterokondygnacyjnym budynku C o powierzchni około 8,5 tys. mkw. znalazły się pracownie naukowo-doświadczalne, umożliwiające bardzo nowoczesną diagnostykę, pracownia rezonansu magnetycznego i medycyny nuklearnej. Jest też blok operacyjny z czterema salami i oddziałem intensywnej terapii oraz oddział kardiochirurgii, transplantacji serca i płuc z pododdziałem mukowiscydozy. To właśnie w zabrzańskim ośrodku przeprowadzono pierwszy w kraju przeszczep płuc u chorego na tę chorobę.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.