Nawet 3 tysiące osób może stracić zatrudnienie, a dwa razy tyle zostanie przeniesionych do innych zakładów, jeżeli plan naprawczy Kompanii Węglowej zostanie wprowadzony w życie.
Kopalnia „Sośnica-Makoszowy” już według wstępnego planu naprawczego Kompanii Węglowej miała być zamknięta do 2020 roku, mimo że prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz z zespołem specjalistów wyliczył, że może być rentowna do 2017 roku
Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Po zapowiedzi o skierowaniu do Sejmu ustawy o restrukturyzacji górnictwa, oddolny protest bez udziału związków zawodowych rozpoczęli sami górnicy. Nie przerywając wydobycia, po każdej zmianie nie wyjeżdżali na powierzchnię. Łącznie we wszystkich kopalniach kilkaset metrów pod ziemią przebywało jednocześnie nawet kilka tysięcy osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.