Obok marszów Wszystkich Świętych czy orszaków Trzech Króli coraz większą popularność zdobywają coroczne pochody ulicami miast w tzw. marcinki.
Koń nie zawsze był spokojny. Podczas wymuszonego postoju jeździec musiał uspokajać zwierzę, by nie prychało
Zdjęcia Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Procesje we wspomnienie św. Marcina, rzymskiego żołnierza i biskupa, organizowane są w wielu miejscowościach i parafiach, m.in. w Tarnowskich Górach czy Ziemięcicach, gdzie należą już do wieloletniej tradycji. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się też orszak w parafii św. Jacka w Gliwicach-Sośnicy.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.