Pokój jest możliwy

Jan Maniura

|

Gość Gliwicki 38/2014

publikacja 18.09.2014 00:00

Rowerzyści po przejechaniu ponad 6400 km w nieznane wrócili do Kokotka.

 Uczestnicy wyprawy dzielili się swoimi przeżyciami z trasy Uczestnicy wyprawy dzielili się swoimi przeżyciami z trasy
Jan Maniura /Foto Gość

Jechali w intencji pokoju. Nie mieli wyznaczonego celu. Tym razem podążali w kierunku podawanym im każdego dnia w głosowaniu przez internautów. Wyprawa trwała przez sześć tygodni, codziennie pokonywali około 200 km. Tak wyznaczona trasa poprowadziła ich przez Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację, Włochy, Szwajcarię, Francję, Belgię, Holandię i Niemcy. Była to pierwsza w historii wypraw rowerowych Niniwa Team wyprawa, kiedy rowerzyści zatoczyli koło i na rowerach wrócili do Kokotka.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.