Nie dajmy sobie skomercjalizować świąt

kc

publikacja 19.12.2013 22:16

Biskup gliwicki Jan Kopiec, prezydent miasta Zygmunt Frankiewicz i starosta gliwicki Michał Nieszporek składali dziś na rynku w Gliwicach życzenia świąteczne.

Nie dajmy sobie skomercjalizować świąt Biskup gliwicki Jan Kopiec, prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz i starosta gliwicki Michał Nieszporek Klaudia Cwołek /GN

Najpierw wszystkim trzem osobom harcerze przekazali Betlejemskie Światło Pokoju, a potem ze sceny ustawionej pod ratuszem popłynęły słowa nadziei, życzliwości i pokoju.

– Oczekiwanie na Boże Narodzenie to moment, aby przełamywać to, co w nas jeszcze niedojrzałe. Z tym życzeniem dzisiaj tutaj stajemy, abyśmy z nadzieją spoglądali na dalszy, otwierający się czas. Zarówno na ten nowy rok pracy i działania, jak i na wszystkie nasze indywidualne drogi, którymi przechodzimy – mówił bp Jan Kopiec. – Tajemnica Narodzenia Bożego Syna jest dla nas, ludzi wierzących zawsze elementem wspierającym. Pokazującym, że dzieje świata i dzieje człowieka mają swój sens i mają swoje znaczenie. Tym się dzielmy, tym się ubogacajmy.

– Myślę, że to bardzo dobrze, że tutaj już tradycyjnie się spotykamy. Harcerze nam przekazują to światełko i podtrzymujemy coś bardzo ważnego – tradycję, ale nie tylko – podkreślił prezydent Zygmunt Frankiewicz. – Nie dajmy sobie skomercjalizować już zupełnie tych świąt. Pamiętajmy o tym, że one mają charakter religijny i są czymś naprawdę głębokim. Państwu życzę, żeby te święta właśnie takie były w rodzinach: ciepłe, serdeczne, rodzinne. A przyszły rok był po prostu dla każdego udany, żeby był dobry – życzył.

Na rynku trwa Gliwicki Jarmark Bożonarodzeniowy z licznymi atrakcjami. Gra muzyka, odbywają się występy, można zrobić świąteczne zakupy.

Jarmark potrwa do wigilii Bożego Narodzenia. Po pasterce do ustawionej obok ratusza szopki zostanie wniesiona figurka Dzieciątka Jezus. A w uroczystość Objawienia Pańskiego 6 stycznia cykl spotkań przy szopce zakończy Orszak Trzech Króli.

Nie dajmy sobie skomercjalizować świąt   Podświetlane figury z szopki na gliwickim rynku zmieniają kolory Klaudia Cwołek /GN