Trzecia flaga czarna

Mira Fiutak

|

Gość Gliwicki 51-52/2013

publikacja 19.12.2013 00:15

Dokładnie 11 grudnia, w rocznicę marszu, który przeszedł ulicami miasta, przypomniano o solidarności Gliwiczan z Węgrami w 1956 r.


Tablicę odsłonili (od lewej) Janos Tischler, dyrektor Węgierskiego Instytutu Kultury, prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, burmistrz Salgòtarján Melinda Sztremi Székyné i ambasador Węgier Iván Gyurcsik Tablicę odsłonili (od lewej) Janos Tischler, dyrektor Węgierskiego Instytutu Kultury, prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz, burmistrz Salgòtarján Melinda Sztremi Székyné i ambasador Węgier Iván Gyurcsik

Na rynku odsłonięta została tablica upamiętniająca to wydarzenie. – Nigdy nie zapomnimy ofiarności Polaków jesienią 1956 r.,
którzy jako pierwsi przyszli nam z pomocą. Od żadnego innego narodu nie otrzymaliśmy tyle wsparcia i solidarności – powiedział Iván Gyurcsik, ambasador Węgier w Polsce. Wspomniał też o Salgòtarján, mieście partnerskim Gliwic, gdzie 8 grudnia 1956 r. zabitych zostało 131 osób. Na uroczystości byli obecni przedstawiciele jego władz. Historię węgierskiego zrywu przypomniał Janos Tischler, dyrektor Węgierskiego Instytutu Kultury w Warszawie, podkreślając, że impulsem dla protestujących był polski Październik ’56.
O tym, jak gliwiczanie solidaryzowali się z walczącym narodem węgierskim, o zbiórce pieniędzy i akcji oddawania krwi mówił w czasie spotkania w Willi Caro Bogusław Tracz z katowickiego oddziału IPN.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.