W krainie westernu

Klaudia Cwołek

publikacja 21.05.2013 18:19

Ruch Szensztacki organizuje 25 maja w Zabrzu-Rokitnicy festyn rodzinny. Kowbojskie kapelusze mile widziane.

W krainie westernu Centrum Szensztackie w Zabrzu Rokitnicy Klaudia Cwołek /GN

Rozpocznie się on Eucharystią o 11.00 w sanktuarium Matki Jedności w Centrum Szensztackim przy ul. Andersa 67.

- Gospodarzami tego festynu są rodziny i młodzież szensztacka z diecezji gliwickiej - mówi Alicja Kobyłka ze świeckiego instytutu szensztackiego, który opiekuje się sanktuarium.

- W Roku Wiary serdecznie zapraszamy całymi rodzinami. Budujmy i szukajmy jedności najpierw może w nas samych, a potem przede wszystkim w naszych rodzinach. Warto sobie tutaj tę łaskę jedności wyprosić, u Matki i Królowej Jedności w naszym sanktuarium - zachęca pani Alicja.

Po Mszy św. będzie biesiada rodzinna, chrześcijańska, oczywiście bezalkoholowa. Przewidziany jest program pt. „W krainie westernu”. - Zapraszamy z wszelkimi akcesoriami przypominającymi Dziki Zachód. Kowbojskie kapelusze i różne inne przebrania albo tylko jakieś dodatki są bardzo mile widziane - mówi pani Alicja.

Organizatorzy zapewniają atrakcje dla wszystkich, niezależnie od wieku. Będą zabawy, gry i konkursy, występy zespołów tanecznych, mażoretki, kawa i domowe wypieki, potrawy z grilla.

Na zakończenie o 18.00 odprawione zostanie nabożeństwo i pożegnanie peregrynującej figury o. Józefa Kentenicha, założyciela Dzieła Szensztackiego.