Modlitwa za Franciszka

Klaudia Cwołek

publikacja 19.03.2013 22:28

W katedrze gliwickiej 19 marca wieczorem, w dniu inauguracji pontyfikatu, sprawowana była Eucharystia za nowego papieża.

Modlitwa za Franciszka Eucharystia w katedrze gliwickiej za papieża Franciszka Klaudia Cwołek/GN

- Wszyscy nieco zaskoczeni, nieco zawstydzeni naszymi różnego rodzaju myślami i prawdami, z pokorą stajemy wobec Bożych wyroków, przyjmujemy je i serdecznie otaczamy modlitwą, w poczuciu jedności całego Kościoła wokół Ojca Świętego Franciszka  - mówił we wstępie do liturgii biskup gliwicki Jan Kopiec. 

Eucharystię sprawował razem z biskupami Gerardem Kuszem i Janem Wieczorkiem oraz księżmi z diecezji. Na tę okazję wybrał fragment Ewangelii św. Mateusza (16, 13-19), w której Chrystus zwraca się do Szymona: „Ty, jesteś Piotr [czyli Opoka] i na tej opoce zbuduję Kościół mój”. – Nie byłoby naszej dzisiejszej świętej modlitwy, gdyby ten Kościół zbudowany na fundamencie silnej skały nie trwał przez tyle wieków i gdyby Opatrzność Boża po kolejnych pontyfikatach nie powoływała następnego wielkodusznego człowieka – mówił bp Jan Kopiec. Podjęcie posługi piotrowej wiąże się – jak podkreślił  – z  dochodzeniem do pełnej miłości. 

– Jak ongiś pod Cezareą Filipową z Szymona, syna Jony stał się Piotr, tak teraz z Jorga Maria Bergoglia staje się Franciszek, pasterz Kościoła powszechnego. Człowiek, który swoje siły, talenty, umiejętności i doświadczenie przeznaczył, aby każdy z nas odnalazł właściwą drogę do celu ostatecznego, który da szczęście bez miary, nieskończone, nieograniczone – powiedział biskup gliwicki.  Mówił też o tym, jak Ewangelia Jezusa przekraczała kolejne granice i  że przed pięcioma wiekami zawitała na ziemię argentyńską, która wydała obecnego Ojca Świętego Franciszka. To wspaniała ilustracja miłości Boga i świadectwo, że do końca, my ludzie, nie potrafimy wszystkiego ani urządzić, ani ustanowić, ani samodzielnie bez miłości Boga poprowadzić. Bp Jan Kopiec zauważył, że możemy poznać wspaniałe doświadczenie kontynentu południowoamerykańskiego i dostrzec, ile trzeba było na nim dojrzewania, by mógł pokazać dzisiaj Europie, troszkę zapatrzonej w siebie i pysznej, że zaangażowanie się w Boże sprawy ma być na miarę wielkoduszności Boga.

Na zakończenie Eucharystii bp Jan Kopiec zachęcił jeszcze, byśmy prosili Boga, by dał nam coś z pokory i prostoty, ale i głębokiej wiary i umiłowania człowieka, jakie sobą pokazuje i udziela nowy papież. - Gorąco prośmy, niech nam udzieli choć trochę też nadziei, którą światu przyniósł. Byśmy nie zapomnieli, że warto żyć z Chrystusem, warto żyć dla powiększania dobra wśród nas – mówił bp Jan Kopiec.

Oprawę muzyczną liturgii przygotował Chór Katedralny, który wykonał m.in. przejmujący utwór „Tu es Petrus” Gottfrieda von Preyera. Dyrygowała Anna Płocica, na organach grał Bogdan Stępień.