Na wierchu trudniej żyć

Paweł Jurek

|

Gość Gliwicki 50/2012

publikacja 13.12.2012 00:00

Kolorowe pióropusze powiewały na wietrze. Galowych strojów nie mogło zabraknąć. W patronalne święto górnicy tradycyjnie przed południem uczestniczyli w Eucharystiach.

– Jeszcze nie wszystko stracone, gdy gra orkiestra górnicza i gdy idą górnicze sztandary – mówił w Gliwicach-Sośnicy bp Gerard Kusz – Jeszcze nie wszystko stracone, gdy gra orkiestra górnicza i gdy idą górnicze sztandary – mówił w Gliwicach-Sośnicy bp Gerard Kusz
Paweł Jurek

Gościnnie do diecezji gliwickiej przybył w Barbórkę biskup Andrzej Czaja. Ordynariusz opolski przewodniczył Mszy św. w intencji górników w parafii Dobrego Pasterza w Karbiu. Bytom odwiedził nie po raz pierwszy w tym roku. W maju zjechał bowiem pod ziemię miejscowej kopalni. – Do dziś jestem pod wielkim wrażeniem. Wiele obrazów z tego zjazdu jest żywych we mnie. Można powiedzieć, że ten zjazd bardzo skorygował wcześniejsze moje wyobrażenia o samej kopalni, jej funkcjonowaniu i o waszej pracy. Uświadomiłem sobie, jak ta praca ciągle jest trudna – wspominał biskup opolski. Nawiązał także do aktualnej sytuacji w świecie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.