Ścigali się po raz dwunasty

Mira Fiutak

publikacja 30.09.2012 16:15

Na starcie stanęły dzieci, rodzice i dziadkowie, bo organizatorzy zabrzańskich zawodów rowerowych chcą, żeby była to impreza rodzinna.

Ścigali się po raz dwunasty Najpierw na starcie stanęli młodsi rowerzyści Mira Fiutak/GN

XII Zabrzańskie Szosowe Wyścigi Rowerowe Niezrzeszonych rozpoczęły się wczesnym popołudniem w niedzielę, 30 września. Najpierw na mecie stanęli najmłodsi, w wieku do 5 lat, i było ich zdecydowanie więcej niż w poprzednich latach. Wśród nich – niespełna dwuletni Kajetan Jeziorski. – Dokładnie za trzy miesiące kończy dwa latka. Udało mu się samodzielnie dojechać do mety, nawet nie musiałam mu pomagać. Był bardzo zdziwiony, bo nigdy nie jeździł w takiej dużej grupie. Jestem z niego bardzo dumna – mówi mama, Beata Jeziorska. – Rowerek kupiliśmy w maju. Na początku próbował w domu, pod koniec czerwca wyjechaliśmy na dwór, a w sierpniu jeździł już sam. Ja też lubię rower, więc jak mały trochę podrośnie, to w następnych wyścigach wystartujemy tu razem.

Po najmłodszych rowerzystach ścigali się starsi. W sumie było dziesięć kategorii wiekowych i dwie przeznaczone dla rowerzystów należących do kolarskich klubów, sekcji lub kół. Co roku w zawodach startuje około 250 rowerzystów, tym razem uczestników było jeszcze więcej. Zawody rozegrane zostały na dwujezdniowej części ul. Bytomskiej prowadzącej z centrum miasta do Biskupic. Organizatorem zawodów są Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Urząd Miasta w Zabrzu.