Od deski do deski

Mira Fiutak

|

Gość Gliwicki 35/2012

publikacja 30.08.2012 00:15

Gliwickie Dni Dziedzictwa Kulturowego. Będzie można poznać aż czternaście z nich, a to tylko część znajdujących się tu drewnianych kościołów. Prawdziwy skarb – mówią znawcy architektury sakralnej.

Bożena Kubit z Muzeum w Gliwicach, na obrazie kościółek drewniany z Poniszowic Bożena Kubit z Muzeum w Gliwicach, na obrazie kościółek drewniany z Poniszowic
Wojciech Turkowski

Temat tegorocznych X Gliwickich Dni Dziedzictwa Kulturowego, które odbędą się 15 i 16 września, brzmi „Od deski do deski – czyli szlakiem kościółków drewnianych ziemi gliwickiej”. – Górny Śląsk to jest prawdziwe zagłębie sakralnej architektury drewnianej. Po Małopolsce to drugi region w kraju, gdzie jest takie skupisko drewnianych kościołów. I to sporo tych bardzo starych z XV i początku XVI wieku. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że to, co mamy w powiecie gliwickim, to jest nasz wielki skarb – mówi Bożena Kubit z Muzeum w Gliwicach. Wspomina konferencję, na której prezentowana była mapa Europy z zaznaczonymi skupiskami kościołów drewnianych. Okazało się, że na południu Polski jest ich najwięcej w skali całego kontynentu.

Polichromie – prawdziwe perły

Do tej pory tematy Gliwickich Dni Dziedzictwa Kulturowego związane były z samym miastem. Teraz teren jest o wiele szerszy. Organizatorzy proponują trasy objazdowe po czternastu drewnianych kościołach – w Bojszowie, Gliwicach przy ul. Kozielskiej, Gliwicach-Ostropie, Księżym Lesie, Poniszowicach, Rachowicach, Rudzińcu, Sierakowicach, Sierotach, Smolnicy, Szałszy, Wilczy, Zacharzowicach i Żernicy. Grupom towarzyszyć będzie przewodnik PTTK oprowadzający po świątyniach. – Jeśli ktoś będzie bardzo chciał, to w ciągu tych dwóch dni, rezygnując oczywiście z innych atrakcji, jest w stanie objechać wszystkie kościoły. Na pewno warto pokazać je właśnie w tym momencie, bo przeżyły niesamowitą metamorfozę. Teraz remontowane są świątynie w Zacharzowicach, Rachowicach i Poniszowicach. Niezwykłe było na pewno odkrycie znajdujących się w nich polichromii, najpierw w Ostropie, a później w Żernicy i Sierakowicach. W tej chwili są już robione odkrywki w innych kościołach, gdzie również ukazują się polichromie – mówi Bożena Kubit. – Jeżeli mówimy, że same kościółki są czymś niezwykle cennym, to odkryte w nich malowidła są naprawdę perełkami. Muzeum przygotowuje tym razem rekordową liczbę rozdawanych w czasie imprezy folderów, bo aż 15. Po jednym o każdym kościele i dodatkowy, wprowadzający, z mapką i porównawczym zestawieniem poszczególnych świątyń. Znajdą się w nich aktualne, najnowsze wyniki badań co do datowania kościołów i ich obecnego wyglądu, bo ulega on zmianie w związku z trwającymi w świątyniach remontami. Współczesne możliwości badawcze przynoszą czasem nowe odkrycia, tak że w wielu przypadkach dzieje kościołów trzeba pisać prawie od nowa. Zainteresowani ich historią i prowadzonymi badaniami mogą sięgnąć do publikacji z serii „Wiadomości Konserwatorskie Województwa Śląskiego”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.