Nowy numer 13/2024 Archiwum

Remontujemy domy dla Polaków

Sebastian Forero z Panamy, który przed i po ŚDM w Krakowie mieszkał u rodziny z Tarnowskich Gór, opowiada o przygotowaniach do tego wydarzenia w swoim kraju. Jakie jest jego największe marzenie?

Szymon Zmarlicki: Bardzo się cieszę, że znów mamy okazję porozmawiać! Może tym razem przeprowadzimy wywiad już po polsku? Wielu z was, Panamczyków, będąc w Tarnowskich Górach, deklarowało chęć nauki języka polskiego. Widzisz jakiś postęp u siebie lub wśród swoich znajomych?

Sebastian Forero: (po polsku) Cześć! Niech cię Bóg błogosławi!

Dziękuję za tę możliwość rozmowy, zawsze cieszę się z kontaktu z Polakami. Jeśli chodzi o język polski, to tak, w naszym kraju istnieje instytucja publiczna udzielająca stypendiów dla Panamczyków, aby mogli uczyć się języków takich, jak polski i pomagać w trakcie Światowych Dni Młodzieży jako wolontariusze.

Wielu moich przyjaciół jest tym zainteresowanych i mam nadzieję, że będą mieli to błogosławieństwo, by nauczyć się języka, który pomoże nam wszystkim lepiej komunikować się z naszymi polskimi rodzinami.

Cieszysz się z perspektywy rewizyty przyjaciół z Polski?

Największe nadzieje wiążę z tym, by cała młodzież z Tarnowskich Gór, z jaką się spotkaliśmy, mogła przyjechać do Panamy. To byłoby spełnieniem moich marzeń!

Jeśli mogę być szczery, w kontekście zbliżających się Światowych Dni Młodzieży najbardziej ekscytująca jest dla mnie właśnie świadomość, że znowu zobaczymy się z naszymi polskimi przyjaciółmi.

Opowiedz, proszę, jak wyglądają przygotowania do ŚDM - zarówno duszpasterskie, jak i logistyczne - w twoim kraju i twojej diecezji.

Wszyscy Panamczycy, nie tylko katolicy, wkładają wiele wysiłku, by Panama jak najlepiej sprawdziła się w roli gospodarza ŚDM w 2019 roku. Naszym głównym celem jest to, by ludzie mogli doświadczyć Bożej miłości i uświadomili sobie, że Jego miłość jest dla każdego człowieka, bez względu na wszystko.

Cieszę się, że coraz więcej wolontariuszy dołącza do przygotowań. Ich zaangażowanie było niezbędne, aby zmotywować ludzi do przyjmowania większej liczby pielgrzymów w swoich domach.

W tej chwili w naszej parafii rodziny zapowiedziały już, że otworzą drzwi swoich domów dla około tysiąca młodych ludzi. Celem jest przyjęcie ponad 2000 pielgrzymów i ciężko nad tym pracujemy. Wiele osób mówi o przeprowadzaniu remontów, aby nasi goście mogli czuć się jak w domu.

Czy to, jak przeżyłeś ŚDM w Polsce, wpływa na twoje przygotowania do spotkania młodych w Panamie?

Oczywiście, kiedy przeżyłeś coś tak wspaniałego, życzysz innym, aby mogli doświadczyć tego samego. Dzięki Bogu, że wielu Panamczyków uczestniczyło w ŚDM w Polsce! Mamy bazę doświadczeń, na których teraz możemy sami budować tak olbrzymie wydarzenie. Nie moglibyśmy wymarzyć sobie lepszego przykładu zorganizowania ŚDM niż ten, jaki poznaliśmy w Polsce.

Jakie jest twoje najlepsze wspomnienie z Polski, a jakie największe oczekiwanie po ŚDM w Panamie?

Moje najlepsze wspomnienie z Polski to czas już po zakończeniu wydarzeń centralnych w Krakowie. Wraz z moimi przyjaciółmi mieliśmy możliwość jeszcze na tydzień wrócić do Tarnowskich Gór i podzielić się z polskimi rodzinami całą tą Bożą miłością, jaką otrzymaliśmy w czasie ŚDM. Wydaje się, że to było takie szczególne uczucie, którego nawet nie potrafię opisać słowami.

Natomiast moją największą nadzieją na ŚDM w Panamie jest to, by jak najwięcej młodych ludzi mogło przeżyć tak wspaniałe doświadczenie, a nawet lepsze od tego, które ja przeżyłem w Polsce. Będziemy modlić się i pracować, aby to się zrealizowało.


Cały wywiad z Sebastianem przeczytasz w najnowszym numerze "Gościa Gliwickiego" nr 5 na 4 lutego oraz w e-wydaniu.

A rozmowę z Panamczykami, którzy po ŚDM w Krakowie wrócili do Tarnowskich Gór, znajdziesz TUTAJ.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy