Nowy numer 13/2024 Archiwum

Żeby liturgia nie spowszedniała

– Chodzi o umocnienie organisty, który czasem przeżywa w parafii różne trudności, w przekonaniu, że ta posługa ma sens – mówi o spotkaniu muzyków kościelnych ks. Adam Kozak.

Prawie 50-osobowa grupa organistów oraz dyrygentów chórów i scholi uczestniczy w rekolekcjach, które odbywają się od 30 czerwca do 2 lipca w Ośrodku Formacyjno-Edukacyjnym w Rudach. Z diecezji opolskiej przyjechało 27, a z gliwickiej 20 muzyków kościelnych.

Zwyczajowo w pierwszych dniach wakacji muzycy spotykają się na wspólnej modlitwie. Na zmianę w diecezji gliwickiej i opolskiej. Tym razem jest to Stare Opactwo w Rudach.

– Celem tego spotkania jest przede wszystkim formacja organistów. W całorocznej pracy muzyka kościelnego w parafii potrzeba też takiego czasu umocnienia – mówi ks. Adam Kozak, referent ds. muzyki kościelnej diecezji gliwickiej. – Rekolekcje mają podwójny wymiar. Jest modlitwa i konferencje, czyli akcent formacyjny oraz spotkanie we wspólnocie i tu nie mają znaczenia diecezje, z których pochodzimy, bo znamy się od lat. Cieszy nas, że jest też czterech uczniów naszej Diecezjalnej Szkoły Organistowskiej – dodaje.

Ks. Piotr Kierpal, diecezjalny duszpasterz muzyków kościelnych z diecezji opolskiej również podkreśla konieczność dbania o formację, szczególnie, że w codziennym współtworzeniu liturgii może ona powszednieć. – Rekolekcje to spotkanie z Panem Bogiem, odnowienie relacji z Nim. Bo jak mamy coś na co dzień, to bardzo łatwo możemy się z tym obyć. Tak my, księża, jak i organiści, którzy czasem grają na trzech, czterech Mszach jednego dnia – zauważa. – Muzyka jest integralną częścią liturgii. My, księża, stoimy przy ołtarzu, a drugim takim „ołtarzem” są organy, bo muzyka ma myśli wiernych kierować ku Panu Bogu. Dlatego musimy stale odnawiać swoją relację z Panem Bogiem, podobnie jak to jest w relacji małżeńskiej czy przyjacielskiej – mówi ks. Kierpal.

Obaj księża odpowiedzialni za muzykę kościelną w diecezjach zauważają, że w corocznych spotkaniach uczestniczy stała grupa organistów, ale czekają też na tych, którzy jeszcze nie byli. Rekolekcje są dla organistów okazją do wymiany doświadczeń. – Chodzi też o umocnienie organisty, który czasem przeżywa różne trudności w parafii, niezrozumienie ze strony czy to parafian, czy duchownych – zauważa ks. Kozak. – Czasem organista staje przed dylematem: prawo kościelne i muzyczne mówi jedno a ksiądz coś innego. I tu jest też czas, żeby porozmawiać, podzielić się tym, ale przede wszystkim umocnić w przekonaniu, że ta posługa ma sens i warto ją podejmować – dodaje.  

W programie rekolekcji jest codzienna liturgia godzin, Msza św. w języku łacińskim ze śpiewami gregoriańskimi i Msza ze śpiewami wielogłosowymi, które uczestnicy przygotowywali podczas tego spotkania. Zawsze mają wspólny wyjazd, tym razem pielgrzymowali do sanktuarium Matki Bożej Uśmiechniętej w Pszowie.

Dzisiaj, ostatniego dnia rekolekcji muzyków kościelnych Eucharystii w kaplicy Matki Bożej Pokornej w rudzkiej bazylice będzie przewodniczył bp Jan Wieczorek.

Żeby liturgia nie spowszedniała   W rekolekcjach uczestniczy prawie 50-osobowa grupa organistów z diecezji gliwickiej i opolskiej Mira Fiutak /Foto Gość

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy